„Splątane ścieżki” – Agnieszka Krawczyk

splątane ścieżki agnieszka krawczyk

Agnieszka Krawczyk, Splątane ścieżki, Wydawnictwo Literackie 2021.

Życie jest jak górski szlak: to pasmo wyzwań i prób, by osiągnąć szczęście. Jeśli uda się przezwyciężyć strach, wątpliwości i wahania – spełnią się wszystkie sny.

„Splątane ścieżki”

Życie jest jak górski szlak. Życie to labirynt ścieżek. Życie plącze się w najmniej oczekiwanych momentach. Czasem trudno jest te supły rozwiązać, ale z dobrymi ludźmi u boku i nadzieją w sercu, można wszystko! Przypomina o tym nowa powieść jednej z moich ulubionych pisarek, Agnieszki Krawczyk. „Splątane ścieżki” to piękna, kojąca i przynosząca właśnie nadzieję historia o skomplikowanych relacjach damsko-męskich, rodzinnych i sąsiedzkich. Poznajcie miejsce akcji oraz bohaterów:

Kraków. Spokojna, zielona dzielnica i urokliwa pasmanteria prowadzona przez nieco ekscentryczną Klaudynę. To tu, w „Splątanej nitce”, co tydzień spotykają się zapalone miłośniczki i miłośnicy (!) dziergania, szydełkowania i szycia. Eliza, nauczycielka w pobliskiej szkole, majsterkowicz Szymon, apodyktyczna Małgorzata, karmiąca podwórkowe koty Ludwika i Wojtek, który pozwala niechcianym przedmiotom trafić do nowych właścicieli. Choć tworzenie rękodzieła jest ich pasją, to bliskość, szczere rozmowy i możliwość spędzenia czasu z innymi mają tu nieocenioną wartość.
Klaudyna, pomimo otwartości na swoich klientów, niechętnie opowiada o sobie. Jaki sekret skrywa? I dlaczego niespodziewany telefon od Marcelego, tajemniczego znajomego sprzed lat, wywołuje w niej niepokój, łzy i… tęsknotę?
Monika, siostrzenica Klaudyny, pracuje w telewizji i spełnia się zawodowo. Kiedy jednak okazuje się, że ukochany Jeremi, który jest jednocześnie jej szefem, oszukuje ją od dawna, jej szczęście rozsypuje się jak domek z kart. Zatrzymuje się u ciotki, by odzyskać równowagę i poukładać swoją codzienność na nowo. Czy trzydziestolatka odnajdzie w końcu szczęście, na jakie zasługuje? Prawdziwe uczucie może czekać na nią właśnie w „Splątanej nitce”…

W pasmanterii Klaudyny czas biegnie inaczej. Wolniej. Przy stole miejsce znajdują nie tylko miłośnicy robótek ręcznych, ale także życiowi rozbitkowie. „Splątana Nitka” jest dla nich portem, w którym odnajdują spokój po sztormach i koło ratunkowe. Pokrzepiają ciało dobrą herbatą, smakołykami i przede wszystkim duszę – dobrym słowem, konstruktywną krytyką i wsparciem. Miłośnicy robótek rozmawiają o wszystkim – problemach dnia codziennego, kłopotach w pracy, zawodach miłosnych. Żegnają samotność, a witają nowych przyjaciół.

Głównymi wątkami w powieści są relacje damsko-męskie – rozpadający się związek Moniki i tajemnica Klaudyny, która ściśle wiąże się z młodzieńczym uczuciem. Kobiety, choć spokrewnione, różnią się od siebie nie tylko wiekiem i co za tym idzie życiowym doświadczeniem, ale i podejściem do związków. Monika łatwo ulega, Klaudyna twardo trzyma się swojego postanowienia. Monika ślepo wierzy, Klaudyna nie chce słuchać wyjaśnień. Która z nich popełnia błąd? A może obie, na swój sposób, mają rację? Zranienia, zdrady, niedopowiedzenia – czy serca kobiet, rozbite jak puzzle na tysiące kawałków, można jeszcze poukładać w całość i wypełnić miłością? Jakie odpowiedzi na liczne pytania przyniosą splątane górskie ścieżki?

Akcja książki rozgrywa się niespiesznie aż do wyjazdu jednej z bohaterek do Zakopanego. Tam tempo przyspiesza. Serce czytelnika zaczyna bić mocniej, a strony szybciej i głośniej przekręcać. Po dawkowaniu emocji przychodzi czas na uderzenie prawdziwej lawiny. Warto dodać, że jak zawsze Pisarka dba o staranność języka – lektura tej książki to prawdziwa uczta dla miłośników polszczyzny. Rozbudowane, ale nie nudne opisy, życiowe drogowskazy ubrane w metafory i porównania, niebanalne epitety – Agnieszka Krawczyk czaruje językową codzienność.

S jak Splątana Nitka
S jak splątane ścieżki
S jak sąsiedzi i społeczności lokalne
S jak sympatia
S jak serce

W klimatycznych zakamarkach Krakowa Autorka tworzy własny alfabet. Alfabet miłości, alfabet przyjaźni, alfabet życia. Swoimi literami kreuje nietuzinkowe postaci. Uparcie plącze ich ścieżki, dbając, by każdą oświetlało słońce wiary, nadziei i miłości. Koi serca, które jak węzeł ścisnęła pandemia. Częstuje nas aromatyczną herbatą, podsuwa talerzyk ze słodkością. Świat bohaterów „Splątanych ścieżek” jest pełen ciepła i życzliwości. Ich losy, choć poplątane, dają nadzieję na to, że i nasz świat może taki być – przyjazny, budowany na solidnych fundamentach, które pozwolą więzom międzyludzkim przetrwać nie tylko dobre, ale i te złe chwile. Możesz stać się jego częścią – wystarczy sięgnąć po tę książkę i wkroczyć na krakowskie ścieżki i podążać za Klaudyną, Moniką i ich przyjaciółmi.  


One thought on “„Splątane ścieżki” – Agnieszka Krawczyk”

Comments are closed.