„Zanim wyznasz mi miłość” – Magdalena Kordel (#MamaDropsaCzyta)

zanim wyznasz mi miłość

Magdalena Kordel, Zanim wyznasz mi miłość, Wydawnictwo Znak 2021.
#MamaDropsaCzyta

30 czerwca 2021 to data premiery 20. jubileuszowej powieści obyczajowej Magdaleny Kordel „Zanim wyznasz mi miłość”.

Pisarka podarowała czytelnikom szczególną, niezwykłą powieść pisaną sercem, która jest jak kojący balsam na skołatane nerwy albo plasterek na zranioną duszę. Wlewa do rozdartych  serc nadzieję, że w każdym sercu jest miejsce na miłość, trzeba tylko polubić siebie i na nią się otworzyć, a tym samym na drugiego człowieka.

Akcja powieści dzieje się w malowniczym miasteczku otoczonym górami, w którym wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko, a może nawet jeszcze więcej. Spacerując po pnących się w górę stromych uliczkach, można było przewietrzyć zmartwienia. Życie toczyło się tu leniwie, niekiedy ciekawie, przeszłość mieszała się z teraźniejszością a bohaterowie skrzętnie ukrywali w swoich sercach jakieś tajemnice i ich skwapliwie strzegli. Ewelina, której mocno dawała się we znaki samotność, starała się rozplątać poplane w swojej głowie zgrabnie pozwijane moteczki pokrewieństwa po mieczu i kądzieli babci Adeli, której opowieści o nich frapowały nie tylko wnuczkę ale i wciągają czytającego. Bohaterki uciekały przed przeszłością, cierpiały na bezsenność, użalały się nad sobą, zamiast stanąć twarzą w twarz, by się z nią zmierzyć. Zanim czytelnik dowie się, o co chodzi, musi zaprzyjaźnić się właśnie ze wspomnianą Eweliną, która ma to szczęście pojawić się w miejscu, gdze ktoś oczekuje na wyciagniętą pomocną dłoń.

 Na  ścieżce spacerowej Ewelki pojawiła się i szybko zniknęła tajemnicza dziewczynka, niezła gaduła, ze szczeniętami, które uratowała przed utopieniem. Należało się nimi zająć i dać im dom oraz odnaleźć ich matkę Klarę, której groziło niebezpieczeństwo. To zadanie dla Maszy, lekarki i czarodziejki od zwierząt. Pojawił się też nad rzeką tajemniczy Janek, który wywołał lawinę wydarzeń, doprowadzając do …wielkiej niespodzianki. Nadrzeczna historia to zaledwie wierzchołek góry lodowej…

Babcia Adela i jej przyjacióka Muszka, mieszkanki domu stylizowanego na strary dwór, skrywały w swoich sercach bolesną przeszłość, piekło wojny, które pomogly im przeżyć złożone obietnice: przeżyję, nie zapomnę i nie zaniedbam. Demony przeszłości wciąż do nich powracały i zdarzało się im odpłynąć, zakotwiczyć na chwilę w przeszłości, by znowu powrócić do teraźniejszości.

Zakończenie historii ogromnie mnie zaskoczyło i rozbudziło ciekawość. Jak dobrze, że II część trafi do rąk czytelników za kilka miesięcy!

Powieść jest napisana lekkim stylem, niezwykle platycznym, obrazowym i emocjonanym językiem. Dostarcza całej palety uczuć i emocji. Skłania do refleksji o życiu, o naważniejszych wartościach jak miłość, przyjaźń, szczęście, szczerość, wrażliwość. „Zanim wyznasz mi miłość” to także książka o budowaniu i zacieśnianiu relacji rodzinnych oraz między przyjaciółmi.

Historia bardzo mi się podobała, chłonęłam ją, delektowałam się, otulała mnie jak mięciutki kocyk. Czytając, zapominałam o swoich problemach. Dom Ady to taki dom, za którym się tęskni i w którym zawsze znajdzie się ktoś życzliwy, kto wysłucha, pocieszy, wesprze, przytuli i nakarmi. Jej dar snucia opowieści jest lekiem na każde zło, daje zapomnienie. Ważna jest zatem obok nas obecność drugiego człowieka. Aura takiego domu pozwala się odnaleźć życiowym rozbitkom – zdefiniować pojęcie domu, najważniejszych wartości niezbędnych człowiekowi do szczęścia. Uwierzyć i mieć nadzieję, że jest to możliwe.

– Ale to nie będzie jakikolwiek budynek, tylko dom do kochania […] Taki, do którego będą wpadać przyjaciele, gdzie pies będzie spał wyciągnięty przed kominkiem, a w fotelach będą wylegiwać się koty. Gdzie dla każdego znajdzie się miejsce. Taki dom z serdecznie otwartymi drzwiami.

Jak spełnić marzenie o domu z wielką miłością? Trzeba zacząć od pokochania samej jego idei, czyli położyć podwaliny, następnie budować go mądrze, z rozmysłem i miłością. Miłością, która jest sensem życia każdego z nas.

Ta pewność, ta wiara i nadzieja na dobre dziś i piękne jutro. Wdzięczność za każdą małą chwilę i oczekiwanie na wspólne lata.

Wydawnictwu Znak dziękuję z całego serca za egzemplarz recenzencki.


One thought on “„Zanim wyznasz mi miłość” – Magdalena Kordel (#MamaDropsaCzyta)”

Comments are closed.