„Teraz będziemy szczęśliwi” – Małgorzata Lis

teraz będziemy szczęśliwi 3d

Małgorzata Lis, Teraz będziemy szczęśliwi, Wydawnictwo Emocje 2024.

Współpraca reklamowa z Wydawcą – patronat medialny Dropsa

Teraz będziemy szczęśliwi – cudowna obietnica, prawda? Gwarancja poczucia bezpieczeństwa i spełnienia. Wzajemnego wsparcia. Obecności. Cudowna obietnica, do realizowania której potrzeba dwojga. Jak zawsze do tanga zwanego życiem…

Czy świadomie podjęłam się patronatu medialnego nad powieścią, w której główna bohaterka, delikatnie mówiąc, nie budzi mojej sympatii? Tak. Czy świadomie polecam Wam książkę, w której główna postać momentami doprowadzała mnie do złości, a pod jej adresem kierowałam dość nieprzychylne komentarze? Tak. Świadomie polecam Wam historię z życia wziętą. O kobiecie współczesnej, momentami do bólu współczesnej, która odpowiedzi na dręczące ją pytania o wartości i przyszłość znajduje w przeszłości. I w smaku prawdziwej miłości.  

Dom przy Kwiatowej 18, w którym zamieszkała Magda, kryje w swoich zakamarkach historię. Historię, która na naszych oczach zmienia bohaterkę. Magda przechodzi przemianę. Jako przyjaciółka, obywatelka, partnerka. Jako kobieta. Jest źródłem nadziei i motywacją do zmiany, by życiowy kompas przestał wskazywać tylko to, co przyjemne i wygodne, a skierował na drogę dobra, zrozumienia i wskazywał drugiego człowieka.

Historia domu przy Kwiatowej ściśle wiąże się z II wojną światową i losami Żydów. Jak bumerang powraca pytanie o to, dlaczego ludzie ludziom zgotowali ten los. Ale po kolei. W „Sekrecie starych fotografii” – poprzedniej części cyklu – Magda postanowiła rzucić wszystko i wyprowadzić się do  Żarek, małego jurajskiego miasteczka z bogatą, choć bolesną historią. Niespodziewanie odkrywa pamiętnik dawnej właścicielki domu i kilka pamiątek. 

Czytając kolejne zapiski w dzienniku, odkrywa prawdę o Irce, jej rodzinie i wrogach. Odkrywa też prawdę o samej sobie, choć egoizm, dążenie do przyjemności ciągle podszeptują jej niezbyt dobre rady. Pamiątki po Irenie – kobiecie, która podczas II wojny światowej ratowała Żydów, zbliżają Magdę i historyka Mariusza. 

Ich relacja pozwala dojść do głosu „boskiemu akcentowi”, charakterystycznemu twórczości Autorki. Małgorzata Lis nie nawraca jednak Magdy na siłę. Pokazuje jej, przez postać Mariusza, sąsiadów czy księdza Szymona, alternatywę dla dotychczasowego życia. Na przykładzie Sprawiedliwych – ratujących Żydów, pokazuje, czym naprawdę jest miłosierdzie i miłość do bliźniego – jak do siebie samego. 

W książce spotkamy kilku narratorów. W I osobie o świecie przedstawionym opowiada Magda. Narrator trzecioosobowy dochodzi do głosu w rozdziałach, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej. Całość przeplatana jest zapiskami z pamiętnika Irenki. Rozdziały opatrzone są tytułami, a wojenne fragmenty poprzedza data.

Blaszane pudełko skrywające sekrety sprzed lat. Serce, które je otwiera, szuka rytmu prawdziwej miłości. I obietnica, że teraz będziemy szczęśliwi. Gdzie i kiedy stanie się to teraz? Małgorzata Lis ponownie zaprasza nas do domu przy Kwiatowej, krzyżując ścieżki dwóch kobiet z dwóch światów – współczesnego i wojennego. 

Tak jak w okładkowej rekomendacji, tak i teraz zapraszam Was na ulicę Kwiatową, do dwóch światów, do dwóch kobiecych serc. Tak odległych ze względu na upływający czas. Tak różnych ze względu na okoliczności życia. Tak podobnych ze względu na tęsknotę za miłością. Prawdziwą miłością. 

Recenzję poprzedniego tomu cyklu przeczytacie tutaj:

Wywiad z Autorką:

„Teraz będziemy szczęśliwi” Małgorzaty Lis – kto powinien sięgnąć po tę książkę?

  • Czytelnicy „Sekretu starych fotografii”
  • Osoby sięgające po „Boskie książki” Autorki
  • Miłośnicy powieści obyczajowych z wątkiem historycznym