„Odzyskać nadzieję” – Małgorzata Lis (patronat medialny Dropsa)

odzyskać nadzieję 3d recenzja

„Domyśl się!” – jak my kobiety to lubimy. Jakie to dla nas oczywiste. A jaki dramat, kiedy on się nie domyśli! No bo jak nie siedzi w naszej głowie?! No bo jak nie wie, co się dzieje w naszych sercach?! A no nie wie, jak mu nie powiemy. Nie wie, co czujemy na podstawie naszego zachowania, na pewno nie na początku znajomości. Wystarczy tylko rozmawiać. Aż rozmawiać. Bo często rozmowa – z drugim człowiekiem, z samym sobą, wreszcie z Panem Bogiem – może być jedyną drogą do odzyskania nadziei i odnalezienia miłości.

Małgorzata Lis, Odzyskać nadzieję. Powieść o odnalezieniu miłości, Wydawnictwo eSPE 2022.
patronat medialny Dropsa Książkowego

Znane czytelniczkom powieści Małgorzaty Lis – bohaterki książki „Wybrać miłość” decydują się na wyprowadzkę z Warszawy i kontynuowanie swej życiowej podróży w małej podbeskidzkiej wiosce. Alicja i Julia wierzą, że nowe miejsce zamieszkania pozwoli na otworzenie nowego rozdziału w życiu. Z dala od miejskiego zgiełku szukają ukojenia. W bliskości rodziny, w górach, w Bożej Opatrzności. Krok za krokiem podążają po ścieżkach Beskidu, na nowo odkrywając nadzieję i miłość. Cieszę się, że mogłam im towarzyszyć.

Alicja to czterdziestoletnia kobieta po przejściach. Julia dopiero wkracza w dorosły świat – uczy się do matury i wybiera kierunek studiów. Matka i córka, które doświadczył Bóg. Matka i córka, które mimo trudności i tragedii, nie oddaliły się od Pana. Ich kołem ratunkowym jest modlitwa, a różaniec pomaga im przetrwać największe sztormy. Obie stają w tej powieści przed podobnym dylematem. Muszą odpowiedzieć na pytanie dotyczące miłości: czy dać szansę temu mężczyźnie? Czy otworzyć się przed nim, zaufać w pełni? Czy uwierzyć w szczęśliwe zakończenie miłosnej historii? Dla obu miłość ma inne imię, inny smak. Obie wiążą z uczuciami inne oczekiwania i potrzeby. Przecież różni je wiek i damsko-męskie doświadczenie. Tak parzące, tak rozdzierające… Czy zdobędą się na odwagę? Czy zanurzą się w nadziei?  Kreując te kobiece postaci, autorka przypomina, że Bóg, czas, cierpliwości i pokora to najlepsi nauczyciele życia, a więź matki i córki to relacja, która wymyka się wszelkim definicjom.

Małgorzata Lis już niejednokrotnie pokazała, że potrafi być przewodnikiem po zakamarkach serca, labiryntach związanych z wątpliwościami w wierze czy miłości. Tym razem daje się poznać jako przewodnik górski, zabierając czytelników w wyprawę Głównym Szlakiem Beskidzkim. Maluje zapierające dech w piersiach górskie pejzaże i z taką samą wprawą, chwytając za kredki uczuć i emocji, rysuje portrety bohaterów, których serca także przypominają góry… Podczas wędrówki górskim szlakiem postaci słuchają głosu natury i Boga. Szukają własnego głosu w szumie wątpliwości, strachu, wyrzutów sumienia, gniewu. Próbują wejść na szczyt miłości, wiary i nadziei, by odzyskać utraconą równowagę, która pomoże im pokonywać kolejne wierzchołki w codziennym życiu. By odzyskać wiarę, dzięki której te góry będą przenosić.

Dajcie sobie szansę na odzyskanie nadziei. Sięgnijcie po tę książkę. Nie znajdziecie gotowej recepty na rozwiązanie Waszych problemów, ani autorka, ani bohaterowie nie rozwieją za Was wątpliwości. Ale odzyskacie nadzieję – w to, że miłość istnieje, a wiara potrafi góry przenosić. Nawet w górach. Zwłaszcza w górach… 😉

Cieszę się, że kolejna Boska Książka trafiła na stosik moich patronatów. I dała kolejnego prztyczka w nos…

PREMIERA 10 CZERWCA

Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwem eSPE.