„Dzwony o zmierzchu. Ostatni portret” – Małgorzata Garkowska

ostatni portret

Kiedy zaczyna się zdrada współmałżonka?
Kiedy zaczyna się zdrada ojczyzny?

Małgorzata Garkowska zadaje tylko pozornie oczywiste pytania,
a czytelnik – wraz z bohaterami – szuka odpowiedzi. Czy znajdzie je wśród wojennej zawieruchy…?

moja rekomendacja z okładki

Małgorzata Garkowska, Dzwony o zmierzchu. Ostatni portret, Wydawnictwo Pascal 2022.

Kiedy zaczyna się zdrada współmałżonka? Jest nią pierwsze spojrzenie wypełnione pożądaniem i pragnieniem zbliżenia? Pierwszy muśnięcie dłoni? Pierwszy list? Pierwszy dotyk? Kiedy zaczyna się zdrada ojczyzny? W momencie, gdy nad miłość do ojczyzny stawia się miłość do bliskich? W momencie, gdy nad powinnością oficera wygrywa chęć zemsty?

Małgorzata Garkowska zadaje tylko pozornie oczywiste pytania, zmuszając czytelnika do poszukiwania odpowiedzi. Szukają także bohaterowie – rozdarci pomiędzy tym, czego pragną, a tym, co muszą i powinni.

„Dzwony o zmierzchu. Ostatni portret” to obraz rodziny lat 30. i początku lat 40. ubiegłego wieku. Ostatnie lata wolności i budowania państwa, początek wojennej zawieruchy – na tle przełomowych dla kraju wydarzeń autorka maluje portret Janiny, Antoniego, Michaliny i Michała. Rodziny pozornie idealnej, wyśnionej, wymarzonej. W rzeczywistości to rodzina pełna tajemnic. Każde z nich nosi w sercu sekret, który może zaważyć na szczęściu pozostałych. Co się stanie, gdy głęboko skrywane wspomnienia, przestaną być tajemnicami?

Życie w trójkącie kontra powinności wobec rodziny i konieczność odgrywania konkretnych ról społecznych. Wdzięczność i wychowanie kontra poszukiwanie własnych korzeni i tożsamości. Kobieta kontra mężczyzna. Potrzeby kobiety kontra potrzeby rodziny. Potrzeby mężczyzny kontra potrzeby rodziny. Czy w tym równaniu da się postawić znak =? Czy tam, gdzie pojawia się kłamstwo, jest szansa na rodzinne szczęście?

Cykl „Dzwony o zmierzchu” to opowieść nie tylko o przedstawicielach klasy średniej. To także podróż do Płocka. Autorka przedstawia miasto z ogromną precyzją, wplatając w fabułę autentyczne wydarzenia sprzed niemal wieku. Płock staje się zatem jednym z bohaterów – równie ważnym dla rozwoju akcji, co postaci.

Rodzina Gardowskich staje oko w oko z wojną – w kraju i w domowym zaciszu. Muszą odpowiedzieć na niejedno pytanie, dotyczące lojalności, wierności i miłości ojczyźnie i drugiemu człowiekowi. Czy z bitwy o wolność – kraju i samych siebie; czy z konfrontacji miłości z namiętnością, wyjdą nieporanieni na ciele i duszy?

„Dzwony o zmierzchu. Ostatni portret” gorąco polecam czytelnikom rodzinnych sag i miłośnikom powieści fabularno-historycznych. Ta seria to uczta dla oczu i serca, w którym tli się wiele emocji, uczuć i pytań.


One thought on “„Dzwony o zmierzchu. Ostatni portret” – Małgorzata Garkowska”

Comments are closed.