Anna Szczęsna, Dziewczyna z wiatrem we włosach, Wydawnictwo Kobiece 2021.
Seria: Między strunami życia
#MamaDropsaCzyta
Jesień ze swoimi kaprysami wdarła się do naszego życia nagle, bez pytania. Możemy się z nią oswoić dzięki bardzo dobrym książkom-otulaczom, rozgrzewającej , pachnącej latem herbacie, kawie z domieszką czekolady i cynamonu, miękkiemu kocu czy też zwierzęciem w zasięgu ręki. Pragnę Wam polecić jedną z takich idealnych książek poczytnej Autorki, znawczyni potrzeb ludzkiego serca i specjalistki od emocji. Zapraszam zatem na garść refleksji po lekturze powieści Anny Szczęsnej „Dziewczyna z wiatrem we włosach”.
To perypetie miłosne i życiowe ze świata literacko-wydawniczego, kolejne przygody bohaterów powieści „Dziewczyna, która patrzyła w słońce”. Książka zapadła nie tylko w moje serce, ale zdobyła także serca wielu czytelniczek. Byłam niezmiernie ciekawa, jak potoczą się losy samotnych przyjaciółek: Justyny, Beaty, Marleny, które łączyła praca, ona obok rodziny była najważniejsza i stanowiła treść ich życia. Również urokliwy Toruń jest bohaterem powieści oraz udajemy się też w podróż na Lazurowe Wybrzeże, skąpane w słońcu, które wprawi nas w zachwyt i uświadomi potrzebę odpoczynku, relaksu, po prostu nicnierobienia.
W drugim tomie powieści Autorka skupiła naszą uwagę na przebojowej Marlenie Dąbrowskiej, agentce literackiej, dla której nie było rzeczy niemożliwych i która zawsze twardo stąpała po ziemi. Miała też nosa do bestsellerów i nigdy jej nie zawiodła intuicja. To dzięki Marlenie rozpoczęła się literacka przygoda jej przyjaciółki Justyny Różyckiej, autorki bestsellerowych romansów. To był jej pierwszy sukces. Wtedy podjęła decyzję o pomaganiu – być przewodnikiem dla pisarzy i mieć wpływ na ich sukces. To dawało jej ogromną satysfakcję. Ale nie zawsze w życiu układa się po naszej myśli. Pojawiły się problemy, gdy związek między Justyną a Michałem nagle runął jak domek z kart. Marlena jako agentka Michała, autora popularnych horrorów, znalazła się w sytuacji patowej. Autor przestał pisać, pogubił się w życiu, odczuwał pustkę i miał to gdzieś, że jego agentka, której zawdzięczał sławę, zostanie bez środków do życia. Bez środków do życia została więc i Marlena, która była dla rodzeństwa jak bankomat. Kredyt hipoteczny też próżni nie znosi, więc dziewczyna musiała podjąć bardzo trudne decyzje… Jedynym ratunkiem było dla Marleny przyjęcie dość nietypowego zlecenia – napisania autobiografii milionera Seweryna Mazura. Co wyniknie z ich współpracy?
Anna Szczęsna fantastycznie wykreowała główną bohaterkę. Marlena wydaje się dziewczyną taką, jak wiele z nas. Jednak tytułowa dziewczyna z wiatrem we włosach wcale nie jest wolna od problemów… Nikt nie wiedział o jej życiowych problemach. A jednak nawet przebojowa, niezależna i zbyt dumna Marlenka je miała. Nie dało się ich uniknąć nawet wtedy, gdy założyła na siebie gruby pancerz, dzięki któremu działała jak automat. Nie dało się też zagłuszyć myśli, wypełniając całe dni pracą i rezygnując z wielu rzeczy.
Zawsze marzymy o tym, czego nie mamy, wydaje nam się to lepsze, atrakcyjniejsze. Patrzymy na kogoś i zazdrościmy życia, jakie prowadzi, ale gdyby wziąć je pod lupę, przyjrzeć się, okazałoby się, ze jest dalekie od ideału. Wszyscy jesteśmy aktorami.
Jakie sekrety skrywała Marlenka? Dopadała ją myśl, że na swoje rodzeństwo nie może liczyć w razie problemów. Dobrze, że miała wspaniałe przyjaciółki, ale one teraz też były w potrzebie. Mimo że otaczało ją wielu ludzi i cały dzień miała wypełniony pracą, która była jej pasją, to doskwierała jej samotność, potrzeba bliskości, obecności obok niej drugiego człowieka. Kiełkująca tęsknota ją zaskoczyła, bowiem przy trybie życia, jakie prowadziła, niemożliwe było stworzenie stabilnego związku. Zdaniem bohaterki małżeństwo wiązało się z utratą wolności. Nie można przecież ogarnąć tych dwóch sfer życia.
Rodzina… Bez niej człowiek jest jak drzewo pozbawione korzeni, podatne na każdy podmuch wiatru, słabe, ale jednocześnie rodzina potrafi stać się ciężarem nie do udźwignięcia.
Wspomniałam już na początku, że Anna Szczęsna zyskała przydomek znawczyni potrzeb ludzkiego serca i specjalistki od emocji. Znajduje to potwierdzenie w kreowaniu bohaterów, w oddaniu ich uczuć i emocji. Autorka bowiem ujęła mnie stworzeniem prawdziwych bohaterów, pełnych zalet i wad, których możemy znaleźć i w swoim otoczeniu oraz ich autentycznych historii. Każdy z bohaterów zmaga się z różnymi problemami. Muszą o wiele rzeczy walczyć, pokonywać trudności i nie jest im łatwo. Akcja jest tu bardziej dynamiczna niż w pierwszym tomie. Wiele się tu dzieje, co wzmaga tylko ciekawość czytelnika. Pisarka poruszyła w powieści ważne i trudne tematy: jak ważna jest rodzina, szczera rozmowa, więzi rodzinne, siła przyjaźni, problem samotności w tłumie, potrzeba bliskości, wypalenie się zawodowe, pustka, poczucie beznadziejności. Pokazała, jak wsparcie przyjaciół może odmienić życie drugiego człowieka. Sam nie dałby rady. Nie wolno stawiać ściany, skrywać za nią sekrety, bolączki zamiast dzielić się nimi z przyjaciółmi, którzy zawsze służą pomocą, udzielą rady i wsparcia. Czasem warto wrzucić na luz, odrzucić dumę, zdobyć się na szczerość, spontaniczność i poczuć wiatr we włosach, zachwycać się pięknem dookoła, zwolnić, zatrzymać się, umieć odpoczywać. Zakończenie powieści jest zaskakujące podobnie jak w pierwszym tomie. Powieść jest napisana lekkim stylem, pięknym, emocjonalnym językiem, zabarwionym humorem.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia po tę interesującą powieść. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu!
Wydawnictwo Kobiece dziękuje za egzemplarz recenzyjny.
Bardzo lubię twórczośc autorki!
Piękna recenzja. Mam tylko pierwszy tom. Drugi w planach.