„Farba” – Wojtek Miłoszewski (recenzja + konkurs)

 

 

Wojciech Miłoszewski, Farba, Wydawnictwo W.A.B. 2018.
kontynuacja „Inwazji”
 
Oglądaliście Czas honoru? Z zaciekawieniem w każdą niedzielę śledziliście losy Bronka, Janka, Michała i Władka? Jeśli tęsknicie za popularnym serialem, którego akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej, polecam Wam książki Wojtka Miłoszewskiego. Kilka tygodni temu premierę miała Farba – druga część bestsellerowej Inwazji.
 
Dlaczego uważam, że Farba przypadnie do gustu widzom Czasu honoru? Akcja powieści, podobnie jak akcja serialu, rozgrywa się w czasie wojny i okupacji Rosji. Z tą różnicą, że bohaterowie powieści Wojtka Miłoszewskiego żyją w czasach współczesnych. Tak – w XXI wieku Polska przegrywa wojną z Rosją rządzoną przez Putina. Okupanci zza wschodniej granic rozpoczynają proces rusyfikacji. Nie ma polskich urzędów ani uczelni. Nowe władze, z carem(!) Putinem na czele, starają się kontrolować wszystkie obszary życia Polaków. Historia zatacza koło i Rzeczpospolita znów staje się Republiką Ludową.
 
Bohaterowie powieści są bardzo zróżnicowani. Wojtek Miłoszewski kreuje wiele postaci, których losy się przeplatają. Żołnierzy (kapitana Romana Gurskiego i członków jego plutonu czy sierżanta Lacevicia), którzy walczyli na froncie podczas inwazji Rosji na Polskę w 2017 roku, czytelnik spotyka w podziemnej organizacji. Tytułowa Farba to skrót od nazwy polskiej organizacji niepodległościowej: Fighters Against Russian Barbarians, czyli bojownicy przeciwko rosyjskim najeźdźcom. #Farba znają również mieszkańcy Zachodu. Co robią z tą wiedzą? Pomagają? A może wręcz przeciwnie? Tego dowiecie się podczas lektury.
 
Warto dodać, że autor, zgodnie z zasadą powieści wojennych, w tryby historii wrzuca również cywilów. Rozdziela rodziny – matka i córka walczą o przetrwanie w dalekiej Rosji, ojciec i syn próbują odnaleźć się w powojennej katowickiej rzeczywistości. Czy Barańscy jeszcze kiedykolwiek się spotkają? Jaką cenę zapłaci Zenon Marczak, by zemścić się na siostrze Danucie? Pytań przed sięgnięciem po powieść jest naprawdę wiele. Czy czytelnik znajdzie odpowiedź na wszystkie? Zdradzę, że nie – brat Zygmunta Miłoszewskiego wyraźnie planuje prace nad trzecią częścią, o czym świadczy otwarte zakończenie, co mnie niezwykle cieszy.
 
Gdy pisałam pracę magisterską poświęconą wspomnianemu już serialowi, zetknęłam się z terminem „relatywizm wartości”. Jedna wartość, w tym przypadku miłość do ojczyzny, może być różnie realizowana przez różne osoby w zależności od ich położenia. W produkcji TVP2 widać to doskonale na przykładzie Polaków i Niemców. I Miłoszewskiemu nie jest obcy ten termin. Inaczej patriotyzm rozumieją polscy żołnierze, część cywilów, a inaczej rosyjscy urzędnicy czy pracownicy służb. W Farbie autor poświęca sporo miejsca postaciom związanym z Moskwą. Przedstawia, ale co ważne nie ocenia bohaterów bliżej lub dalej związanych z Kremlem. Cieszy mnie, że nie bał się wykreować postaci zdrajcy – jeden z bohaterów to wypisz wymaluj Karol Ryszkowski z Czasu honoru.
 
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa W.A.B. miałam przyjemność czytać „starszą siostrę” Farby. Uważam, że lektura Inwazji jest niezbędna, by poznać bohaterów i zrozumieć wydarzenia rozgrywające się na kartach polecanej przeze mnie powieści.
 
Co jeszcze, oprócz czasu i bohaterów, łączy Inwazję i Farbę? Naturalne dialogi i dynamiczne opisy, dzięki czemu książkę bardzo szybko się czyta. „Łącznikiem” jest także, a może przede wszystkim, wciągająca, wręcz przerażająca akcja. Moje pokolenie zna wojnę (na szczęście) tylko z opowieści. Wydarzenia są opisywane niezwykle realistycznie. Podczas lektury wiele razy miałam gęsią skórkę. Z tyłu głowy niemal cały czas towarzyszyła mi myśl: „A co by było, gdyby naprawdę doszło do wojny z Rosją?”. Mam nadzieję, że się tego nie dowiem, a inwazja rosyjska na Polskę w XXI wieku na zawsze pozostanie fikcją literacką.
 
Wydawnictwu dziękuję za egzemplarz do recenzji!
 
Spodobała Ci się moja recenzja? Masz ochotę poznać bohaterów powieści Wojtka Miłoszewskiego? Zajrzyj na mój bookstagram – w konkursie możesz wygrać egzemplarze Inwazji i Farby. Pospiesz się – masz czas do północy!
Link do posta konkursowego:

One thought on “„Farba” – Wojtek Miłoszewski (recenzja + konkurs)”

Comments are closed.