„Samotnik” – Sylwia Kubik

samotnik - sylwia kubik

Sylwia Kubik, Samotnik, Wydawnictwo na Szczęście 2024.

Współpraca z Wydawcą – recenzja premierowa

Obiecałam autorce Sylwii Kubik, że dziś, w dniu premiery, przytulę Samotnika od serca. Przytuliłam i zaprosiłam go do mojego świata. I przyjęłam zaproszenie do jego, który początkowo daleki był od bajkowego…

Bajki retro – cykl Wydawnictwa na Szczęście – na szczęście pojawił się na rynku! Te historie sprawiają, że wracam do lat dzieciństwa. Nie chodzi mi o lekkość, beztroskę, ale o charakter opowieści. O morał, naukę, która wynika z bajki. I dla dzieci, i dla dorosłych. 

“Samotnik” to propozycja zarówno dla dużych, jak i małych. Rozmowy z młodszymi na temat usłyszanej lub przeczytanej bajki, z pewnością ułatwią pytania dołączone do książeczki. Mogą być otwarciem dyskusji domowych lub (przed)szkolnych. Zachęcam nauczycieli i wychowawców do sięgnięcia po ten tytuł. Wyciągnięcie nauki dla podopiecznych i kto wie – może tak dla siebie? 

Czego dorosłych może nauczyć ta bajka? Tytułowy Samotnik nie lubi dzieci, dorosłych, zwierząt. Nie lubi świata. Mieszka w domu bez drzwi okien. Dosłownie i w przenośni zamknął się na drugiego człowieka i na to, co może od niego otrzymać i dawać: miłość, przyjaźń, bezinteresowne wsparcie, po prostu obecność. Czy my tak czasem nie robimy? Nie wchodzimy głęboko do swojej skorupki, dbając, by nic z niej nie wystawało? Odgradzamy się od ludzi, bojąc się zranienia, opuszczenia i naiwnie wierząc, że namiastka ich obecności czeka w social mediach lub codziennie wykonywanej pracy. Namiastka może tak, ale ludzkie serce nie lubi namiastki. Ludzkie serce pragnie miłości i przyjaźni całe. Nie godzi się na ułamki. 

Czasem potrzebny, jak w przypadku Bogumiła, jest wicher. Silny podmuch, który zmiecie zastany porządek i zburzy budowana latami mury i bunkry bez okien i drzwi na miłość. Wiatr, który wymiecie z serca okruchy strachu, które wbijały się w nie jak igły. Ale wicher nie tylko niszczy. On niszczy, żeby Miłość i Nadzieja, które czekają za rogiem, mogły działać, chwycić dłoń samotności i nazwać ją obecnością.

Ta bajka retro to nie tylko słowa, za którymi idzie treść. To również przepiękne ilustracje Emilii Baczyńskiej-Majchrzyckiej – obrazy, małe dzieła sztuki, które mówią do czytelnika najdrobniejszym szczegółem. Nie tylko rysunki postaci i miejsc są ważne. Graficznie wyróżniono ważne fragmenty, wyrazy, a duża czcionka sprzyja nauce czytania i zapamiętywaniu.

Myślę, że gdy poznacie tę opowieść, “Samotnik” stanie się dla Was synonimem życzliwości, przemiany serca, dobroci i bezinteresowności. 

„Samotnik” – kto powinien sięgnąć po tę bajkę retro?

  • Dzieci i młodzież
  • Rodzice
  • Nauczyciele i wychowawcy
  • Osoby tęskniące za bajkami z morałem

Kup książkę z autografem Autorki