„Antykwariat spełnionych marzeń” – Dorota Gąsiorowska (zapowiedź)

Szanowni Czytelnicy!
Niezmiernie miło mi poinformować, że po
raz pierwszy zostałam ambasadorką książki. Już jutro premierę ma najnowsza powieść
Doroty Gąsiorowskiej Antykwariat spełnionych marzeń.
Autorce i Wydawnictwu Znak serdecznie dziękuję za to wyróżnienie!

Emilia kocha książki. W malutkim
antykwariacie na Siennej, otoczona aromatem kawy z kardamonem, czyta niezwykłe
opowieści i snuje marzenia o prawdziwym szczęściu.
 Pewnego dnia w jej życiu pojawia się
tajemniczy Szymon. Pełne uniesień chwile nie dają o sobie zapomnieć. Ale los ma
dla Emilii również inne niespodzianki. Ludzie, których od dawna zna i kocha,
okazują się skrywać mroczne tajemnice.
 Gdy Emilia zaczyna gubić się w ich
labiryncie, dostaje od losu cenny dar. Książkę, która przechodząc z rąk do rąk,
zmienia życie tych, którzy zajrzeli w jej karty.
 Czy tajemnicza książka pomoże również
Emilii? I co się stanie, kiedy na jaw wyjdą skrywane przez lata sekrety?
 Najnowsza powieść Doroty Gąsiorowskiej
to pełna tajemnic historia, która otula niczym ciepły koc i przeniesie w
zaczarowany świat najskrytszych marzeń.

Ma ktoś z Was w planach lekturę tej
powieści?
J
Ja dziś zaczynam.  A już za dwa tygodnie wybieram się na spotkanie autorskie z Panią Dorotą. Może ktoś z Was się skusi? 😉 

„Primabalerina” – Dorota Gąsiorowska

 
Dorotę Gąsiorowską, dzięki wspaniałym bibliotekarkom z Gminnej Biblioteki w Modliborzycach, odkryła moja Mama. Z zapartym tchem czytała Obietnicę Łucji i Marzenia Łucji. Szczerze mówiąc, podkradłam Jej pierwszą z wymienionych książek, ale jakoś się nie zachwyciłam i odłożyłam. Z Primabaleriną było inaczej. Najpierw urzekła mnie okładka, a potem treść. Zakochałam się w tej powieści i z przyjemnością odbyłam literacką (póki co) podróż do Lwowa.
Główną, choć nie tytułową bohaterką Primabaleriny jest Nina. Pracuje w podkrakowskim ośrodku spokojnej starości „Kalinowe Zacisze”. Przyjaźni się z optymistycznie nastawioną do życia pielęgniarką Alutką oraz z tajemniczą pacjentką, Irmą. Niewiele wie o życiu starszej pani. Po jej śmierci, ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu, dziedziczy lwowską kamienicę. Zaprzyjaźnia się z drugim spadkobiercą, naukowcem Igorem. Homoseksualista staje się jej powiernikiem i pomaga odkryć uśpioną kobiecość. Razem wyruszają na Ukrainę. Choć Nina nie planuje zostać na Kresach dłużej niż to będzie potrzebne do załatwienia formalności związanych z przejęciem budynku, życie szykuje dla niej inny scenariusz. Nina stopniowo poznaje rodzinne sekrety – i Irmy, i własne. Poza tym, odkrywając prawdę o przyjaciółce, zakochuje się we Lwowie i nie tylko. Przypadkowo spotkany tancerz Michaił stara się zmienić podejście Niny do mężczyzn. Czy bezgraniczna miłość wystarczy, by zburzyć budowany latami mur?
Lektura Primabaleriny to prawdziwa uczta. Dorota Gąsiorowska fenomenalnie używa ojczystego języka, dzięki czemu książkę wręcz się pochłania. Nie boi się także środków artystycznych – swobodnie stosuje metafory, porównania. Plastycznie opisuje Lwów. Pobudza wyobraźnię, zabierając w literacką podróż. Czytelnik razem z Niną odkrywa zakątki tego pięknego i zapierającego dech w piersiach miasta. Zwiedza centrum, teatr, a także podziwia imponującą kamienicę Irmy. Odbywa też wycieczkę na malowniczy Krym.
Dorota Gąsiorowska jest z wykształcenia specjalistką do spraw marketingu. Pisała do szuflady, ale w końcu zdecydowała się wysłać swój debiut do wydawnictwa. Cieszę się, że krakowskie Między Słowami dało jej szansę.
Primabalerina to urzekająca powieść o prawdziwej przyjaźni, dla której różnica wieku, płci czy orientacji nie stanowi przeszkody. O miłości, która budzi człowieka
do życia. O tajemnicy, której odkrycie burzy spokój i diametralnie
zmienia rzeczywistość. Ta historia przypomina, że należy
walczyć o szczęście nawet wtedy, gdy jest ono kruche niczym porcelanowa
figurka baletnicy.
Chcesz się przekonać, czy Nina znalazła brakujący element własnej figurki? Wsiądź do pociągu do Lwowa i poznaj tę uroczą, choć nieco zagubioną w dzisiejszym świecie, krakowiankę. Może przypomni ci samą siebie i da wskazówki, jak walczyć o szczęście?