„Powstanie warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście” – Marcin Ciszewski

 

„Powstanie warszawskie” to dramat wojenny non-fiction. Jako pierwszy na świecie film fabularny został w całości zmontowany z materiałów dokumentalnych – fragmentów powstańczych kronik nagrywanych przez operatorów Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej. Seanse w 1944 roku organizowano w kinie „Palladium”. Produkcja była polskim kandydatem do Oscara, brylowała na wielu festiwalach. Przede wszystkim jednak przyciągnęła przed ekran wielu Polaków (ok. 600 tysięcy), którzy z kin wychodzili wzruszeni i wstrząśnięci. Sukces stał się dla twórców projektu inspiracją  do dalszych działań. Muzeum Powstania Warszawskiego zwróciło się do Marcina Ciszewskiego z prośbą o zbeletryzowanie filmu. Pisarz przekuł poruszające powstańcze kroniki w fascynującą książkę.
Powstanie warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście to literacka podróż po stolicy. Podróż pełna emocji. Wstrząsająca i poruszająca. Wywołująca ciarki. Kroniki będące podstawą filmu nie zajmowały się wielką polityką. Miały za zadanie pełnić role informacyjną i propagandową. Ich celem było niesienie optymizmu i wiary w zwycięstwo Polaków.Tak też jest w książce – analiza decyzji, kalkulacje, przedstawienie sytuacji Polski na arenie międzynarodowej zostają dokonane dopiero w posłowiu. Treść główna to po prostu fakty widziane oczyma operatora AK. Głównym tematem książki (i filmu) jest życie codzienne powstańców – to na barykadach, z bronią w ręku, w gruzach ukochanego miasta, z oddechem śmierci na plecach, jak i to prywatne, rodzinne, miłosne. W publikacji znajdziemy fragmenty poświęcone życiu kulturalnemu
warszawiaków, przygotowaniu posiłków. Czytelnicy stają się także
świadkami powstańczego ślubu, obserwują sesję zdjęciową walczących i zwiedzają fabrykę broni.

Życie na zapleczu toczy się intensywnie, w miejscach oddalonych od ognisk walk zadziwia różnorodnością.

M. Ciszewski, Powstanie warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście, Warszawa 2016, s. 26.
Czytając Powstanie warszawskie… , opatruje się rannych, grzebie poległych. Bierze się aktywny udział w walkach. Razem z warszawiakami oczekuje się na zrzut, kanałami pokonuje odległość między dzielnicami, stoi się na barykadzie – walczy, „by miasto nie przestało żyć”:

Zaczyna się. Złożony z kobiet patrol minerski wysadza jedną ze ścian. Oddział szturmowy atakuje gmach od strony ulicy Zielnej. Żołnierze wbiegają do środka przez wyrwany wybuchem otwór. (…) Z wnętrza budynku słychać pojedyncze strzały,  gwałtowne serie broni maszynowej i następujące jedna po drugiej eksplozje granatów.

M. Ciszewski, Powstanie warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście, Warszawa 2016, s. 143-144.
Tekst podzielono na trzy akty: życie, walka, agonia. Książka pisana jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej w czasie teraźniejszym. Dzięki temu czytelnik staje się bezpośrednim świadkiem, a nawet i uczestnikiem opisywanych wydarzeń. Staje obok powstańców, sanitariuszek. W uszach słychać huk bomb, gwizd kul i krzyk ludzi. Narracja przeplatana jest wspomnieniami powstańców. Całości dopełniają kolorowe zdjęcia-kadry z filmu. 
Powstanie warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście to lektura nie o wydarzeniu historycznym, ale o ludziach, którzy byli jego częścią. 1 sierpnia, w 72. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, to lektura obowiązkowa nie tylko dla mieszkańców stolicy.