„Oskarżenie” – Remigiusz Mróz (recenzja przedpremierowa!)

Read More
 
Joanna Chyłka.
(…)
– Jezus Maria…
– Nie, naprawdę Chyłka.
 
Joanna Chyłka powróciła. Kordian Oryński powrócił. Powrócił też stary znajomy, który przewraca ich życie do góry nogami.
 
Oskarżenie szósty tom bestsellerowej serii Remigiusza Mroza
 
Mijają cztery lata od serii brutalnych zabójstw młodych chłopców. Sprawcę, legendę „Solidarności”, ujęto i skazano. Choć dowody zebrane przez śledczych były nie do podważenia, Joanna otrzymuje list od żony skazańca. Łucja Tesarewicz twierdzi, że ma dowody na niewinność męża. Dzień po rozmowie z prawniczką ciało żony opozycjonisty zostaje znalezione w mieszkaniu. Okazuje się, że to dopiero początek jednej z najtrudniejszych spraw w karierze Chyłki. 
 
Huragan Tadeusz
 
Pojawienie się opozycjonisty Tadeusza Tesarewicza wywołuje prawdziwy huragan w życiu bohaterów. Materiał DNA jednej z jego ofiar zostaje znaleziony w miejscu innego przestępstwa. Zmartwychwstanie? Pomyłka? Nie. Maciej nigdy nie został zgwałcony ani nie zginął. Kto zatem leży w grobie? Komu zależało, by Maciek zniknął na kilka lat i dlaczego wrócił akurat teraz? W dodatku organy ścigania zaczynają interesować się Zordonem. Akt oskarżenia, areszt… Joanna i Kordian wiedzą, że to nieprzypadek. Zagadki mnożą się z każdym dniem, a w ich rozwiązaniu może pomóc tylko jedna osoba…
 
A po Mrozie przychodzi… kac
 
W przeciwieństwie do Chyłki nie przepadam za alkoholem, więc męczy mnie tylko, albo aż, kac książkowy. Oskarżenie przeczytałam na trzy podejścia. Niedługie, dynamiczne opisy, niebanalne dialogi sprzyjają szybkiej lekturze. Warto podkreślić, że ta część trzyma poziom poprzednich również jeśli chodzi o dialogi głównych bohaterów. W rozmowach Joanny i Kordiana, ale i innych postaci, nie brakuje moich ulubionych słownych przepychanek
 
Joanna i Kordian czy Chyłka kontra Zordon?
 
Wielu z niecierpliwością oczekuje kolejnych części serii ze względu na relację Chyłki i Oryńskiego. Czytelnicy, zwłaszcza czytelniczki, liczą na przełom. Remigiusz Mróz dawkował napięcie. Ustami Chyłki, z charakterystyczną dla niej ironią i złośliwością maskującą uczucia, odwlekał wyczekiwane momenty. Co przygotował dla swoich fanów w VI tomie serii? Nie zdradzę, ale jednego możecie być pewni – zaskoczenie to drugie imię autora.
 
Oskarżenie Remigiusza Mroza – czy warto było czekać?
 
Oskarżenie skończyłam wczoraj. Nadal nie wiem, co myśleć. Z jednej strony mam pretensje do autora za to, kogo i dlaczego posadził na ławie oskarżonych. Za powrót do przeszłości. Za taką a nie inną perspektywę przyszłości dla bohaterów. Muszę przyznać, że przez około pięćset stron oskarżałam (tytuł zobowiązuje ;)) Pana Remigiusza o brak pomysłu na rozwiązanie pewnych wątków, co doprowadziło do takich a nie innych wydarzeń i kreacji postaci. Pod koniec książki mój żal zniknął. Wróciłam do początku – nie tylko powieści, ale i serii. I dlatego nie wiem, co myśleć. Czy traktować Oskarżenie jako początek końca serii, czy jako zamknięcie pewnego etapu w życiu bohaterów? Zaintrygował mnie Pan, Panie Remigiuszu. VII tomu nie mogę się doczekać bardziej niż tego. Mam nadzieję, że premiera najpóźniej wiosną. Chyba nie będzie Pan nas dłużej torturował, prawda? Pozwólcie, że recenzję zakończę jednym z moich ulubionych cytatów z tej powieści. Chyłka, jak zwykle, dobrze gada:
 

[Książki] Dają mi władzę – ciągnęła Chyłka. Sama decyduję, jak wyglądają postaci, jak się zachowują i tak dalej. W filmie czy serialu reżyser mnie z tego odziera. Pieprzę taki układ.  

 
tytuł: „Oskarżenie”
autor: Remigiusz Mróz
wydawnictwo: Czwarta Strona
liczba stron: 560
premiera: 27.09.2017 r.
 
Książkę kupiłam na stronie wydawnictwa.

 

Recenzje poprzednich tomów serii – kliknij w tytuł, by przeczytać: Kasacja Zaginięcie Rewizja Immunitet Inwigilacja