Dziewczyny, jak Dominika, były, są i będą. To po prostu dziewczyny ciekawe świata, odważne. Upadają i podnoszą się, mają dylemat: rodzina czy kariera. Dominika jest kolorowa. Nie da się jej zaszufladkować. Ja dodatkowo jestem zwierzęciem towarzyskim. Zawsze jestem otoczona ludźmi i lubię słuchać ich historii — wyznała Katarzyna Kalicińska w wywiadzie dla Onet.Kobieta.
„W telewizję wsiąkłam na dobre. Tworzyliśmy coś nowego, świeżego, byliśmy pełni młodzieńczego zapału. Nie wiedzieliśmy, co to zmęczenie, frustracja, zazdrość. Czas spędzałam albo w telewizji, albo na uczelni. Moje dwie zawodowe miłości. Przy Mateuszu pomagała mi rodzina. Mój synek był otulony miłością”.