„Ogień” – Daria Kaszubowska

Read More
Ogien-z-barwieniem

Daria Kaszubowska, Ogień, Wydawnictwo Flow 2024. 

Ależ to była lektura pełna ognia. Ta książka płonie od emocji, płonie od ludzkich uczuć, płonie, bo zabiera bohaterów i czytelnika do piekła. Mam wrażenie, że to najtrudniejsza i zarazem najbardziej emocjonalna część Sagi Kaszubskiej. Każdym tomem Daria Kaszubowska podnosi sobie poprzeczkę coraz wyżej. Jako czytelnik i recenzentka z radością obserwuję jej literacki rozwój i wyruszam w kolejne podróże po Kaszubach. 

„Ogień” płonie emocjami. II wojna światowa dobiegła do końca. Niemcy, niepogodzeni z porażką, uciekają z frontu. Część Polaków i Kaszubów ma nadzieję, że to koniec koszmaru wojny. Dla wielu to dopiero początek tego koszmaru… Sowieci nie przypominają ludzi, wyzwolicieli. Zamieniają życie bohaterów w piekło. Rabują ich z resztek majątku. Obdzierają z godności. Resztek godności. 

Czy w takim świecie jest miejsce na miłość? Daria Kaszubowska udowadnia, że tak. Miłość przetrwa wojenną zawieruchę. Dopóki jest tęsknota za głosem, dotknięciem dłoni, obecnością. Dopóki jest nadzieja. Dopóki jest rodzina.

To właśnie rodzina jest fundamentem, trzonem całej „Sagi kaszubskiej”. Ród Stoltmanów zostaje dotknięty wojennym dramatem. Tragedia dotyczy zarówno starszych, jak i młodszych pokoleń. Z ogromną ciekawością śledziłam losy właśnie tych najmłodszych bohaterów, którzy w poprzednich tomach dosłownie stawiali pierwsze kroki. W „Ogniu” stawiają pierwsze kroki w wojennej rzeczywistości. Walcząc z okupantem. Albo nim będąc…

Daria Kaszubowska trzyma czytelnika w ogromnym napięciu. Stawia kolejne pytania, nie udzielając odpowiedzi na te, które już padły. Na przykładzie wielopokoleniowej rodziny opisuje dramatyczne decyzje, jakie przyszło podejmować Polakom, Kaszubom, Ślązakom podczas wojny. Decyzji, które wymagały stanięcia po różnych stronach frontu.

Autorka, jako ambasadorka Kaszub sięga po pędzel, by malować spowite mgłą wojennej zawieruchy pejzaże. By oddawać klimat codzienności w kaszubskich chatach i niemieckich miastach. By przenosić czytelnika do śląskich piwnic i wreszcie do niemieckich obozów koncentracyjnych. 

Dość szybko „Ogień” został uznany przeze mnie za najbardziej emocjonalny tom sagi ze względu na scenę przedstawiającą śmierć dziecka w obozie. Śmierć dziecka na oczach matki. Jej rozdzierający krzyk słyszałam w uszach. Przymykałam powieki, by nie patrzeć na martwą i bezbronną twarzyczkę. Po policzkach spływały łzy. Drżałam, bo poczucie bezradności było nie do zniesienia. Choć matka i dziecko to postaci fikcyjne, doskonale mam przecież świadomość, że takich matek i dzieci było wiele. Zbyt wiele. 

Musimy robić wszystko, by historia się nie powtórzyła. Pokój nie jest dany raz na zawsze. Powieść, ze względu na wątki społeczno-historyczne, może więc być przestrogą. Dla całych rodzin. Takich jak Stoltmanowie. 

Dario, niezmiennie dziękuję za Twoje lekcje kaszubskiej historii i kultury. 

„Ogień” Darii Kaszubowskiej – kto powinien sięgnąć po tę książkę?

  • Czytelnicy poprzednich części „Sagi Kaszubskiej” 
  • Osoby interesujące się Kaszubami 
  • Miłośnicy powieści z historią w tle oraz sag rodzinnych 

„Walka” – Daria Kaszubowska

Read More
walka_front 3d

Daria Kaszubowska, Walka, Wydawnictwo Flow 2024.

Saga Kaszubska – tom IV

Współpraca reklamowa z Wydawcą współpraca reklamowa z wydawcą

Rodzina Stoltmanów stała się moją rodziną. Bliskimi, których cyklicznie odwiedzam. Towarzyszę im w chwilach radości – takich jak narodziny dzieci czy śluby, oraz w momentach smutku podczas pogrzebów i rozstań. Byłam z nimi pod zaborami, cieszyłam się z odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku, a teraz znowu walczę. O tożsamość, o ziemię, o miłość, o chleb. O życie. Wśród sielskiego krajobrazu na zawsze zapisuję w sercu najtragiczniejsze kadry w dziejach narodu polskiego i kaszubskiego. 

Na wojnie nie ma zwycięzców. Wyłania się ich tylko w celach politycznych. Wojna to zawsze przegrana. Porażka. Wojna jest złem. Niesie śmierć. Strach o kolejny dzień, godzinę. Wojna to podziały. Wojna to brat stający przeciwko bratu. Siostrzeniec przeciwko wujowi. Narzeczona przeciw ukochanemu. Córka przeciw ojcu.. Wojna to walka. Człowieka z człowiekiem. Człowieka z samym sobą.

Daria Kaszubowska maluje obraz życia kaszubskiego rodu w okresie II wojny światowej. Kilka pokoleń rodziny jednoczy się w walce z okupantem. Każdy na swój sposób. Jedni w konspiracji, inni na froncie, inni w domowym zaciszu, starając się stworzyć najmłodszym choć iluzję normalnego życia. Jedni walczą ramię w ramię, inni stają naprzeciwko siebie. Jedni wierzą w ojczyznę, inni w wodza, który prowadzi swój naród na samo dno człowieczeństwa.

W swojej powieści „Walka” Daria Kaszubowska kreśli obraz człowieka szukającego tożsamości. Człowieka, który nie jest Polakiem, ale za Polskę walczy. Człowieka, który za przynależność do narodu kaszubskiego traci wolność. Na przykładzie kolejnych członków 

W IV tomie „Sagi Kaszubskiej”, podobnie jak w poprzednich częściach, nie brakuje nawiązań do kaszubskiej kultury, języka, tradycji. Bohaterowie posługują się językiem kaszubskim, w zrozumieniu którego pomagają czytelnikowi przypisy i załączony do powieści słowniczek. Rodzina zaprasza nas na wigilię, która w obliczu wojennej zawieruchy staje się promieniem nadziei i pretekstem do spotkania. Ponad podziałami i wyznawanymi ideologiami.

Zakończenie nie pozostawia wątpliwości, że wkrótce sięgniemy po kolejną część, co potwierdziły ostatnie zapowiedzi Wydawnictwa Flow. Zakończenie sprawiło, że choć kocham i szanuję książki, miałam ochotę wyrzucić egzemplarz przez balkon na znak swojego oburzenia. Tak się tomu, droga Dario, nie kończy!

Saga Kaszubska to dla mnie przewodnik po Kaszubach. Przewodnik po jeziorach i kryjówkach partyzantów ukrytych w łanach zboża. To spacer śladami przodków Autorki. To wyraz szacunku i hołdu dla tych, którzy stanęli przed dramatycznym wyborem przyjęcia niemieckiego obywatelstwa albo widma prześladowań, aresztowania i śmierci. 

Pamiętasz słowa tej piosenki, która sobie śpiewaliśmy w latach gimnazjalnych? „Jestem Kaszuba, Polska matka moja”. Pamiętasz, jak mówiliśmy do siebie, że nie mamy prawdziwej matki, ale mamy matkę-Ojczyznę? A gdy matka woła, trzeba odpowiedzieć.

Z miłości do małej ojczyzny stanęli do walki o tę wielką. Jak dla Stoltmanów zakończy się II wojna światowa? Odpowiedź już wkrótce! 

„Walka” Darii Kaszubowskiej – kto powinien sięgnąć po tę książkę?

  • Czytelnicy poprzednich tomów „Sagi Kaszubskiej”
  • Osoby interesujące się historią Kaszub
  • Czytelnicy powieści z II wojną światową w tle
  • Miłośnicy sag rodzinnych