„Nadzieja” – Katarzyna Grochowska

nadzieja dolina marzeń 3d

Katarzyna Grochowska, Nadzieja, Wydawnictwo Szara Godzina 2023.

Cykl „Dolina marzeń”

Czasem nadzieja ma zielony kolor. Czasem nadzieją są uśmiech i dłoń drugiego człowieka wyciągnięta w naszą stronę. A czasem nadzieja to stukot końskich kopyt, radosne rżenie i powiew grzywy na wietrze. Dla Nadii właśnie tym jest nadzieja. Lekarzami jej skołatanej i nieszczęśliwej duszy są konie, których baczne spojrzenia potrafią zamienić się w lustro.

Główna bohaterka cyklu Katarzyny Grochowskiej swoje życie zawodowe, na przekór matce i despotycznej ciotce (jak ta kobieta mnie denerwowała, to po prostu brak słów!!!), związała z końmi. Ciotka kazała jej tańczyć, przelała na nią swoje niespełnione ambicje. Nadia wolała dosiadać wierzchowców, ujarzmiać mustangów. Zamiast balerin woli oficerki, a zwiewne sukienki zastępuje sportowymi ubraniami. Nie tylko po to, żeby jej było wygodnie. Chce się ukryć przed światem, spojrzeniami, opiniami. Chce się schować przed ciotką, matką, adoratorem. Przed samą sobą, bo nie potrafi uwolnić się od własnej przeszłości…

„Nadzieja” to powieść o braku asertywności. O braku poczucia własnej wartości. To historia dziewczyny, która przechadza się po dolinie cudzych marzeń, pagórek po pagórku zbliżając do przepaści… Równowagę odzyskuje w siodle. To ono jest jej kompasem, a konie najlepszymi przyjaciółmi. Opisując codzienność pracy z wierzchowcami, Autorka pokazuje, jak trudna i wymagająca jest opieka nad tym zwierzęciem. Jak ciężkie są treningi. Jak bolesny dla konia, i dla człowieka może być proces oswajania. Z człowiekiem i otaczającą go rzeczywistością.

Rozdziały przeplatane są Listami do Pana Nikt. Listami, które pozwalają zajrzeć do serca Nadii. Jak przez dziurkę od klucza… Katarzyna Grochowska dawkuje nam wiedzę o głównej bohaterce. Dostajemy strzępki informacji o jej przeszłości, próbując ułożyć z tych puzzli cały obraz. Pierwszy tom to zdecydowanie za mało.

„Nadzieja” ma w sobie nie tylko wątki obyczajowe i psychologiczne. To książka, w której mamy akcent kryminalny – i w przeszłości, i w teraźniejszości. Cień rzucany na grupkę postaci nie pozwala na jasną ocenę sytuacji i ich postaw. Nie pozwala wierzyć w ich czyste intencje – przynajmniej mi…

Powieść czyta się bardzo szybko. To zasługa nie tyle wielkich liter, co wielkiej niewiadomej. Tajemnicy. Intryg rozgrywających się w takt końskich kopyt. Znaków zapytania, które do samego końca nie zamieniają się w kropkę. Autorka karmi nas pięknymi opisami opieki nad zwierzętami i relacji człowieka z koniem. Relacji, której niewielu może doświadczyć i którą niewielu potrafi pielęgnować. Przyjaźni, której stabilność nie kryje się tylko w strzemieniu, a przede wszystkim w pokorze, cierpliwości i zaufaniu. 

Cieszę się, że drugi tom cyklu, „Odwet” jest już dostępny, a „Przeszłość” – trzecia część, pojawi się w księgarniach 21 marca. Piękne rozpoczęcie wiosny. I mam nadzieję nowego etapu w życiu bohaterki. 

„Nadzieja” Katarzyny Grochowskiej – kto powinien sięgnąć po tę książkę?

  • Czytelniczki powieści, w których wątek obyczajowy przeplata się z kryminalnym
  • Miłośniczki koni
  • Romantyczne dusze
  • Nieśmiałe dziewczyny, którym brakuje siły do walki o własne marzenia